Strażacy z PSP już po kwarantannie. Priorytetowe traktowanie służb trwało tydzień!
- Dodano: sobota, 04 kwiecień 2020 07:41
- |
- Autor: D.Markowicz
- |
- Odsłon: 1276
Zapewniano, że w przypadku badań na obecność koronawirusa służby będą traktowane priorytetowo, jednak czy tak jest na pewno? Przykładem jest 6 strażaków z JRG Gorlice, którzy aż tydzień czekali na kwarantannie w budynku PSP na wynik badania osoby, z którą mieli kontakt.
Cała sytuacja miała miejsce w piątek 27 marca, kiedy to strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach udali się do pożaru poddasza w jednym z domów w Gorlicach(CZYTAJ). W czasie akcji okazało się, że właściciel budynku wrócił niedawno z zagranicy i wtedy zaczął się cały problem.
6 strażaków z PSP Gorlice najpierw czekała na decyzję, co dalej w wozach bojowych przed budynkiem PSP, a następnie zostali poddani kwarantannie w jednym z mieszkań mieszczących się w budynku gorlickiej jednostki.
Miało to być w zasadzie kilka godzin, a maksymalnie 2 dni. Gorlicki sanepid tego samego dnia, tj. 27 marca wezwał karetkę, której załoga miał przyjechać i pobrać do badania na obecność COVID-19 wymazy od właściciela budynku, w którym gaszono pożar.
Karetka przyjechała, ale dopiero we wtorek 31 marca, natomiast wynik znany był w piątek 3 kwietnia. Na szczęście wynik okazał się być negatywny, a strażacy po 7 dniach przebywania w kwarantannie wrócili do swoich domów. Wiemy, że gorlicka PSP zareagowała bardzo dobrze, gdyż zastosowali się do wszystkich obowiązujących zasad aby nikogo nie narażać. Wiemy też, że gorlicki SANEPID od razu wezwał karetkę aby pobrać wymazy do badania. Co zatem poszło nie tak?
Teraz drodzy Państwo odpowiedzmy sobie na pytanie, czy faktycznie służby, które śpieszą nam z pomocą są traktowane priorytetowo?