Do naszej redakcji dotarły informacje, że mieszkańcy miejscowości Sitnica (gm. Biecz) chcą dołączyć do gminy Moszczenica. Mają swoją listę powodów, a niektórzy mówią, że miejscowość przez gminę Biecz jest wręcz zapomniana.

Rada Sołecka sołectwa Sitnica podjęła już uchwałę o przystąpieniu do rozmów w tej sprawie. W niedzielę 5 marca 2023 roku ma odbyć się Zebranie Wiejskie na które Sołtys Agata Majcher zaprosiła pisemnie i ustnie Wójta gminy Moszczenica Jerzego Wałęgę.

Mieszkańcy Sitnicy mają swoje argumenty i jak sami mówią bliżej im do Moszczenicy niż do Biecza. Mieszkańcy Sitnicy w Moszczenicy mają choćby grunty rolne, więc wizyty w Urzędzie Gminy Moszczenica są nieuniknione. Mieszkańcy Sitnicy wskazują też, że Sitnica przez gminę Biecz jest zapomniana i brak tam inwestycji lub docierają one na szarym końcu.

Jak dowiadujemy się, gmina Biecz jest w nienajlepszej kondycji finansowej. Regionalna Izba Obrachunkowa wydała negatywną opinię na temat planowanego na 2023 rok budżetu. Budżet został przyjęty dopiero po ucięciu wydatków, w tym na szkoły. W Bieczu zwołano nawet nadzwyczajną sesję, aby przegłosować uchwałę o tzw. wygaszeniu szkół. Co to oznacza w praktyce? W praktyce to w niedalekiej przyszłości jest to po prostu likwidacja kilku szkół, a w tym szkoły w Sitnicy.

Rada Sołecka Sitnicy zaczęła działania, aby zobaczyć jakie jest zainteresowanie tematem. Zebrano już ponad 250 podpisów, co pokazuje, że mieszkańcy Sitnicy chcą zmiany. Sołtys Sitnicy w rozmowie z Gazetą Gorlicką wspomina, że plan przyłączenia do Moszczenicy nie ma nic wspólnego z wygaszaniem szkół, a starania o zmianę struktury administracyjnej mają swój początek znacznie wcześniej.

Z informacji, które do nas docierają dowiadujemy się, że działania Sołectwa i mieszkańców Sitnicy nie podobają się Burmistrzowi Biecza Mirosławowi Wędrychowiczowi. Z tego co wiemy samorząd Biecza podjął już działania, aby nie dopuścić do przyłączenia Sitnicy do gminy Moszczenica, nawet z wykorzystaniem kościelnej ambony.

- Słowa dotrzymuję. Dla mnie wola Mieszkańców, wyrażona w sposób nieskrępowany jest najważniejsza. Samorządowcy są od tego, aby jej słuchać. – mówi Wójt gminy Moszczenica Jerzy Wałęga.

Niestety im bliżej do Zebrania Wiejskiego, tym działania samorządu gminy Biecz coraz większe. Mieszkańcy Sitnicy dali o sobie znać i przypomnieli samorządowcom, że Biecz posiada Sitnicę.

- Niestety, ostatnie dni pokazały, jak można wywierać presję na Mieszkańców z wykorzystaniem różnych socjotechnik i instytucji, a też osobiście doświadczyłem tego. Są jednak wartości nadrzędne jak prawo naturalne i wolność zatem zastraszyć się nie dam. – dodaje Wójt Jerzy Wałęga.

Nie wiemy o co dokładnie chodzi, jednak gmina Biecz chyba Wójta Jerzego Wałęgę zaczęła traktować jako wroga i próbuje zastraszyć. A może zamiast takich działań warto by rozmawiać z mieszkańcami i myśleć o tym jak rozwinąć Sitnicę, aby mieszkańcy nie chcieli odłączyć się od gminy Biecz?

Skoro gmina Biecz jest zadłużona i szuka oszczędności to może warto rozważyć przyłączenie Sitnicy do gminy Moszczenica? Na te pytania samorząd gminy Biecz musi sobie odpowiedzieć. Trzeba jednak pamiętać, że dla każdego samorządowca powinno być najważniejsze dobro i wola większości mieszkańców.