W miniony weekend, 21-23 czerwca 2025 roku, na gościnnych obiektach sportowych w Nadrzeczu (gmina Biłgoraj) odbył się ogólnopolski turniej z cyklu Futbol Plus. Wśród drużyn z całej Polski znalazła się Akademia Sportowa Gorlickie Misie, która z dumą reprezentowała nie tylko Miasto Gorlice, ale cały Powiat Gorlicki.

Po trzech dniach zaciętej rywalizacji, pasji i niezapomnianych emocji, drużyna wróciła do domu z tarczą – przywożąc medale i upragniony puchar. Nadrzecze i gmina Biłgoraj na trzy dni stały się stolicą sportu bez barier. Turnieje Futbol Plus, organizowane w całej Polsce, to inicjatywa mająca na celu integrację oraz promocję aktywności fizycznej wśród dzieci z różnymi niepełnosprawnościami. To prawdziwe święto futbolu, gdzie wynik, choć ważny, ustępuje miejsca radości z gry, sile drużyny i przełamywaniu własnych ograniczeń. Dla Gorlickich Misiów nie był to łatwy turniej. Poziom sportowy był niezwykle wysoki, a każdy mecz wymagał od zawodników maksymalnego zaangażowania. Młodzi sportowcy z naszego regionu pokazali jednak nie tylko ogromne umiejętności, ale przede wszystkim niesamowity charakter i wolę walki. Głośny doping rodziców i opiekunów niósł ich przez najtrudniejsze momenty, a wsparcie trenerów dodawało pewności siebie. Ten sukces to owoc pracy całej społeczności zgromadzonej wokół akademii. To triumf zawodników, którzy zostawili serce na boisku, rodziców, którzy poświęcają swój czas i energię, oraz sztabu trenerskiego. To także dowód na to, jak wielką siłę ma lokalna współpraca.

Akademia nie mogłaby bowiem funkcjonować i sięgać po takie laury bez wsparcia sponsorów – Miasta Gorlice, firmy Libropol, która dba o bezpieczny transport, a także strategicznych partnerów jak PZU i ORLEN.

Aby zrozumieć korzenie tego niezwykłego sukcesu i fenomen projektu, który w tak krótkim czasie zjednoczył cały powiat, porozmawialiśmy z prezesem Fundacji "Mały Krok - Wielka siła", pod której skrzydłami działa akademia.

Z Pasji do Działania – Wywiad z Prezesem Fundacji "Mały Krok - Wielka siła" Witoldem Michalikiem.

Damian Markowicz: Ogromne gratulacje! Akademia w spektakularnym stylu zaznaczyła swoją obecność na ogólnopolskiej arenie. To wszystko wydarzyło się niezwykle szybko. Proszę powiedzieć, jak narodził się pomysł na Gorlickie Misie i stojącą za nimi Fundację?

Witold Michalik: Dziękuję bardzo. Gorlickie Misie oficjalnie powstały w tym roku, jak również nasza Fundacja, chociaż plany o założeniu fundacji były dużo wcześniej, w tamtym roku. W momencie, gdy postanowiłem założyć taką fundację i ogłosiłem to na social mediach, odezwał się do mnie mój przyjaciel Grzegorz Bugno i powiedział wprost: "Zróbmy to razem".

DM: Czyli można powiedzieć, że wszystko zaczęło się od przyjaźni i wspólnej wizji. Z małego pomysłu zrodził się projekt, który dziś jest reprezentacją całego regionu.

WM: Dokładnie tak. I tak powstała fundacja oraz Akademia Gorlickie Misie, która w tym roku będzie reprezentować cały powiat gorlicki, ponieważ zrzesza członków akademii z całego powiatu na turniejach Futbol Plus.

DM: Taki projekt wymaga ogromnego zaplecza. Kto stoi za siłą Gorlickich Misiów?

WM: Mam za sobą ogromną grupę ludzi, zarówno w fundacji, jak i w akademii. To przede wszystkim rodzice naszych misiów, którzy są niesamowitym wsparciem, oraz mnóstwo sponsorów, którzy uwierzyli w nasz projekt. Bez tej całej społeczności nie bylibyśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy dzisiaj. Jak widać, historia Gorlickich Misiów to gotowy scenariusz na film o sile przyjaźni, pasji i lokalnej społeczności. Triumf w Nadrzeczu to nie tylko medale i puchar, ale przede wszystkim dowód na to, że każdy "mały krok" może prowadzić do "wielkiej siły". Kierownictwo akademii zaprasza do śledzenia ich profili w mediach społecznościowych, gdzie już wkrótce pojawią się pełne fotorelacje i materiały wideo z turnieju. Jednocześnie Fundacja "Mały Krok - Wielka siła" kieruje otwarte zaproszenie do wszystkich rodzin z powiatu gorlickiego. Jeżeli Twoje dziecko posiada orzeczenie o niepełnosprawności i kocha sport, drzwi Akademii Sportowej Gorlickie Misie stoją przed nim otworem.