Nad powiat gorlicki nadeszło widmo pożarów domów. Dzisiejszej nocy(tj. 30 stycznia 2021) strażacy zostali zadysponowani do pożaru budynku mieszkalnego w miejscowości Lipinki. Na tą chwilę trwa akcja gaśnicza.

Z informacji, jakie posiadamy po godzinie 2:00 w nocy doszło do pożaru murowanego domu jednorodzinnego w miejscowości Lipinki. Pożarem objęty był cały budynek, a płomienie było widać już z daleka. Z domu strażacy wydobyli 2 nieprzytomne osoby i rozpoczęto ich reanimacje. Czytelnicy donoszą, że pomimo renimacji osoby te zmarły.

Na miejscu działają okoliczne jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych, Państwowa Straż Pożarna z Gorlic, ZRM i Policja. Na tą chwilę akcja gaśnicza jeszcze trwa.

Wkrótce więcej informacji na ten temat.

AKTUALIZACJA – 30.01.2021 8:30

- O godzinie 1:45 dostaliśmy zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego w miejscowości Lipinki. Po przyjeździe na miejsce pierwszych zastępów okazało się, że ogniem objęta jest część więźby dachowej murowanego budynku mieszkalnego. W budynku panowało bardzo duże zadymienie. Strażacy w aparatach ochrony dróg oddechowych weszli z linią gaśniczą do środka domu, gdzie odnaleźli nieprzytomnego mężczyznę w wieku 80 lat, a po niespełna dwóch minutach w takim samym stanie odnaleziono 76-letnią kobietę.

 

Po wyniesieniu osób na zewnętrz strażacy natychmiast przystąpili do reanimacji, którą potem kontynuowały zespoły ratownictwa medycznego. Niestety poszkodowanych w wyniku pożaru nie udało się uratować.

 

Przyczyna pożaru była taka sama jak we wcześniejszych pożarach, czyli zwalcie instalacji elektrycznej lub awaria systemu ogrzewania.

 

Na miejscu pracowało dziewięć zastępów Ochotniczych Straży Pożarnych i pięć zastępów z JRG Gorlice. Teraz działania w miejscu zdarzenia prowadzi prokurator i grupa dochodzeniowo-śledcza.

 

Dom podzielony był na dwa osobne mieszkania, z dwoma osobnymi wejściami. Mieszkaniec drugiej części domu wyszedł z budynku o własnych siłach – obudzony przez dobijanie się do drzwi kierowcy, który przejeżdżał w pobliżu i zauważył pożar. Mężczyźni próbowali obudzić mieszkańców sąsiedniego mieszkania, niestety nikt nie reagował. – mówi mł. bryg. Dariusz Surmacz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach