Tak niewiele zabrakło…
- Dodano: poniedziałek, 11 maj 2015 14:33
- |
- Autor: D.Markowicz
- |
- Odsłon: 3038
W minioną niedzielę(tj. 10 maja 2015) GKS Moszczanka rozegrała na swoim stadionie mecz przeciwko drużynie LKS Zagórzany.
Spotkanie było bardzo wyrównane i obydwu drużynom zależało na tym aby je wygrać. Pierwszy gol w meczu padł w trzeciej minucie dla Moszczanki, a jego autorem był Artur Przybyłowicz. Niestety pech chciał że LKS Zagórzany pod koniec pierwszej połowy wykorzystały stały fragment gry i udało im się zdobyć gola z rzutu rożnego. Pierwsza połowa meczu zakończyła się remisem 1:1.
Druga połowa to jeszcze bardziej zacięta rywalizacja, gola dającego prowadzenie udało się zdobyć zawodnikom z Zagórzan. Udało się, gdyż przy małym zamieszeniu w polu obronnym Moszczanki piłka potoczyła się do bramki gospodarzy. Dalsze losy meczu to już gra na czas ze strony Zagórzan i w niektórych momentach doskonały pokaz aktorskich umiejętności, które wzbudzały litość sędziego głównego.