Dziś o godzinie 15: 00 GKS Moszczanka rozegrała mecz na własnym stadionie z drużyną Królovia Królowa Górna. Spotkanie zakończyło się remisem.

Pierwszego gola w spotkaniu trafiła Moszczanka Moszczenica około 10 minuty, kiedy to Mariusz Gąsior zamieścił piłkę w bramce rywali. Mecz był bardzo zacięty, co dało się zauważyć, Królovia nie popisywała się kulturą podczas gry, o czym świadczyły brutalne zagrania. Sfaulowany w pierwszej połowie został obrońca Moszczanki Adrian Świerz, który w rezultacie nie dał rady kontynuować gry. Jedno zawodnikom z Królovii można przyznać, mają talent aktorski, na który niejednokrotnie dał złapać się sędzia. Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem 1: 0 dla GKS Moszczanka Moszczenica.

Druga połowa niestety wypadła nieco gorzej, być może, dlatego że zawodnicy Moszczanki chcieli zakończyć spotkanie bez kontuzji. Drużyna Królowej Górnej zdobyła dwie bramki dając sobie prowadzenie 2:1. Moszczanka jednak nie odpuszczała chcąc nadrobić stracone bramki, jednak brakowało trochę szczęścia przy akcjach na bramkę przeciwnika.

Około 80 minuty meczu faulowanie przez zawodników Królovii dało o sobie znać, gdyż w swoim polu karnym sfaulowany został Mariusz Gąsior. Sędzia wskazał 11 metr, a do wykonania karnego podszedł Michał Bąk, który bez wahania oddał strzał zdobywając gola dającego remis.

Spotkanie zakończyło się wynikiem 2: 2, tak, więc obydwie drużyny zdobyły po 1 punkcie.